wciągnęłam dziś do odkurzacza ogromnego pająka. to był wyczyn! później jeszcze długo trząsł mi się głos i ręce..
przerażają mnie wszelkie podsumowania lata, powitania tej na jot. oj.
[zajmuję się swoimi sprawami; mimo parabolicznie potłuczonych dum i serc jednak czuję, że jest lepiej. zbliżamy się..]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu