pokażę kilka zdjęć, rozwiązań, które mnie urzekły. sporo ostatnio siedzę na wszelakich blogach 'domkowych', zapisuję ciekawe fotografie, uczę się przerabiania mebli.. nowe schorzenie.
dzisiejszy post miał dotyczyć mojego pierwszego dziecka- gazetownika. malowany na biało, później szaro, a następnie przecierki. i jeszcze decopague, albo nadruk po bokach. niestety dobrałam złą farbę i wstydzę się teraz pokazać to mało estetyczne stworzenie. dostanie kosza. niestety.
enjoy!
[coś na kształt grypy. ukochaj. utul..]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu