Strony

11.04.2011

po

już po.
schodzę na parter po zieloną herbatę w zielonym kubku i nikogo na dole.
dom pusty. trochę mi z tym nieswojo.



dwadzieścia nieodczytanych maili- głównie z ebay'a, coś z paypal'a, trzeba kolczyki zapakować, zaadresować koperty, wypuścić moje dzieci w świat. pora wrócić do świata, a tu mięta na paznokciach: miętowy był modny w zeszłym roku, teraz króluje przygaszona brzoskwinia.
właściwie nie wiem, jak obrać resztę w słowa.


[fotorelacja z londynu w niedalekiej przyszłości]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ślad atramentu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...