Strony

12.04.2011

londyn







The British Museum:


trzeba się przyjrzeć, żeby dostrzec twarze

charming <3
mniej charming

 


Natural History Museum:




interaktywne, jak widać..


The Tate Modern:



materiałowe schody do nieba :)
szesnaście godzin na nogach, raczej zbyt dosłownie, jak dla mnie, bo końcówkę dnia przeżyłam tylko dzięki przeciwbólowym. to pomijając- było świetnie.
spora dawka sztuki- Naturalne dużo ciekawsze, niż Brytyjskie, a Sztuki Współczesnej dopiero się rozkręca, ale i tak warto.
aaa i najważniejsze- nie masz orientacji przestrzennej?-nie jedź. no chyba, że Twoje imię to Ariadna i posiadasz własny tekstylny. ja na szczęście mam mojego samca Alfa :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ślad atramentu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...