Strony

29.03.2011

wake up !

[równiutkie cztery miesiące i ten dzień.]

przez chłód tej zimy zaparowały nam rogówki, pozamarzały synapsy, ruchy są ospałe, bardziej niedźwiedzie, niż kocie, lodowe kwiaty na wnętrzach dłoni, a tu nagle kwiecień, praktycznie mamy kwiecień!
to bukiety żonkili na szafce obok łóżka, rosa na ustach, stopy bose, trawa koszona w rytmie wiosny. kochani, zaspałam. zawiesina tlenu zacierała obraz, a teraz już słońce i mnóstwo żółtego, którego tak nie cierpiałam..
pora na soki, lemoniadę zamiast herbat, czas na grilla, spacery po łąkach, badmintona, podglądanie nieba. czas na życie. ja skorzystam.

1 komentarz:

  1. ożywczy tekst. może nawet spróbuję się obudzić.. kawą ;)

    OdpowiedzUsuń

ślad atramentu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...