Strony

11.04.2012

frustracja

ogarnia mnie frustracja. za każdym niby-nic, niby-przypadkiem coś się kryje.. złośliwość czy debilizm? przypadek czy umyślność? synonimy nic nie zmienią, nie złagodzą, pokutuję przez nadmiar punktów IQ, albo przez ich niedobór u innych. gdyby można zakupić, zaaplikować ot, w takich maleńkich porcyjkach, ot kilka dodatkowych punkcików- dodawałabym ci do herbaty, bitch. życie unormowałoby się chociaż troszeczkę. albo, na powrót, mówiłabym co myślę. mała rzecz, a cieszy.
za dużo tych suk w moim życiu.

twierdziłam- jest lepiej. i mam pełną rację. ale pewne fakty zmienić się muszą. cholera, inne wyjście nie istnieje.
moje dni wciąż przepełnione są czasem, czytam te wszystkie książki, uczę nowych opcji i klawiszowych skrótów, od kilku dni żyję na dwóch komputerach- powoli się przeprowadzam, znalazłam lampową instrukcję w wersji pl na niewiele to się zdało, nie pamiętam wszystkich przecinkowych zasad, ALE
pewne marzenia przeniosły się z 2D do 3D, można by zachichotać, ściśle 5D; na inne trzeba poczekać, byle nie zbyt długo [i gonna lose my mind].
mam już w głowie layout stronki, kilka sesji w planach, znalazłam piękne miejsca w Milton i okolicach, a dziś nawet odwiedziliśmy jedno. [wszystkie zdjęcia są akurat na tym drugim lapku]

no nie jest lekko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ślad atramentu

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...