o jacie mamy wrzesień..
przerzuciłam kartkę mojego miesięcznego kalendarza; na obrazku wciąż króluje ptak, w tle motyle, carte postale, a może coś podobnego..
ciągle się dziwię, jak czas pędzi. ja się zatrzymałam, przystopowałam, choć wcale mi to nie na rękę. chciałabym biec razem z tym czasem, pod ręką trzymając aparat, w drugiej Twoją dłoń. chciałabym być business woman no.
jestem monotematyczna, moje myśli też takie, czuję kłucie w środku i spadanie obok.
dobrze mi gdy jesteś obok, dobrze mi w tym miejscu nie-naszym maleńkim, choć w głowie już pomysły na nowe cztery kąty, jeszcze tyle musi się okazać, tyle ziścić, tyle udać.
nie oznacza to, że teraz mam tylko kwaśną minę i jem kwaśne jabłka, jak dropsy. nie.
jestem szczęśliwa tak po ludzku i pragnę więcej.
jest coś bardziej ludzkiego niż pragnienia..?
WIĘCEJ ŚWIATŁA PO PROSTU...
Ludzkie pragnienia są podstawą. To dzięki ich powolnemu spełnianiu mamy siłę by, co rano wstać z łóżka, witać kolejny dzień... Wyobraź sobie życie, kiedy żadne z Twoich pragnień nie zostaje spełnione... istny koszmar ;)
OdpowiedzUsuń