sporo się ostatnio uczę, czytam instrukcję obsługi (nie, nie znam nikogo, kto czyta), przeglądam masy zdjęć, rozpracowuję ciekawe przeróbki, przemogłam się wreszcie na RAW'y, zapisuję pomysły, nawiązuję współpracę, przeprosiłam photoszopową biblię, obrabiam pierwszy plener tego roku. mam bałagan na biurku, ale nie w sercu. dokładnie wiem, czego chcę i jak to osiągnąć.
zmieniam portfolio, więc gdyby ktoś był zainteresowany zdjęciami ślubnymi, zaręczynowymi lub, po prostu, w parach- dajcie znać. do czasu opublikowania strony zrobię sesję za free.
poza tym wiele się ostatnio ruszyło, zmieniło. kwitnę.
[kwiaty nie znoszą zastoju]
sis |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu