buty to jeden z wielu powodów, dla których kocham wiosnę.
ostatnimi dniami słońce wygrzewało się na niebie, żonkile nieśmiało odsłoniły płatki, a jedno z moich wielkich marzeń jest w trakcie spełniania. gdy bardzo długo się na coś czeka i w końcu przychodzi TEN moment- wahasz się.
nie mam wątpliwości, tylko obawę, że zbyt gwałtowny ruch rozproszy tą różową mgiełkę..
ale miało być o butach..
1. pastelowo.. nude..
2. neutralny szary, srebrne błyskotki + minimalna ilość różu
3. na koturnach i kwieciście
4. nieco orientalnie, soczyście, z naciskiem na dodatki
5. klubowo, ale ze smakiem
który zestaw jest Waszym naj?
bransoletka z pierwszego zdjęcia. gdzie można taką dostać?
OdpowiedzUsuńkupiłam rok temu w primarku, niestety już ich nie ma.
OdpowiedzUsuń