PRZEPYSZNĄ pizzą home made z szynką parmeńską i trzema serami
jedzeniem generalnie, smakami, zapachami, włoską kawą i tartą czekoladową i twarogiem na śniadanie i ferrero w łóżku i pralinami z hotel chocolate
za-długim choróbskiem
za-dlugą zimą ale ze świeżymi kwiatami na stole
w marcu dostałam diament (widoczny na zdjęciu z dłonią :)), odwiedziłam zagrodę z niebezpiecznymi zwierzętami
i trochę też się nauczyłam
cierpliwości na przykład
i trochę też się nauczyłam
cierpliwości na przykład
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu