a w dwutysięcznym trzynastym życzenia spełnić się powinny.
przepyszny deser włoski (bezimienny), w naszej ulubionej restauracji Bella Italia :) |
przed nami jednodniowy weekend, zdjęcia dwulatka, oglądanie samochodów, Elizabeth (bo mam potrzebę filmów kostiumowych), new york cheescake;
niby nie pracuję dużo, ale jakoś zbyt ciężko i intensywnie.
kto to widział w styczniu otwierać okna na oścież i łazić w majtkach,
no kto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu