cieszę się z poszczególnych odhaczanych punktów na mojej 'to do list..'
ostatnie zaproszenia rozesłane, jeszcze tylko kilka rzeczy w kilku miejscach..
i 4kg do wyeliminowania, buty do 'rozchodzenia', włosy nasycić miedzią trzeba, takie tam drobiazgi kwadratowe mniejsze większe
[jutro znów jakiś appointment, nie jestem pewna, w której agencji; ciągle gdzieś piszę, wysyłam zdjęcia, aplikuję i ciągle czekam]
miałam robić zdjęcia w ost. środę i dziś, ale modelkom 'coś wypadło'; może to lepiej- pada od kilku godzin, choć z drugiej strony.. marzą mi się ujęcia w deszczu, no i foto-głód niezmienny..
[wzięłam się za siebie- tworzę logotyp (z pomocą R.- corel mnie przerósł), wizytówki, załatwiam własną domenę www, obmyślam strategię. wiem, że będzie coraz lepiej. o!]
foto- Maria Pajek |
[zakochałam się w jej poszczególnych portretach; wkrótce dodam coś więcej młodej zdolnej]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ślad atramentu