Strony
2.05.2013
april - summary
patrząc na powyższe, można wnioskować iż cały kwiecień tylko jadłam..
właściwie tak, ale za to w jakich miejscach i z jakimi ludźmi ! ;]
były pyszne desery i koktajle ze świeżych owoców z mamą D. oraz obiad w pizza hut z mamą W.
pies zeżarł mi ulubione buty
draże po raz pierwszy od lat kilku
god of war popołudniami
amaretto z colą i pastelowe paznokcie
kawiarnia nietypowa (pisałam o niej TU) wraz z S. i P.
miesiąc nieco polski choć my już mało mniej
i cała reszta nasza, zapamiętana, nasza.
~~~~~~
a teraz pora na zioła w doniczkach i kontynuację wyrzucania zbędnych przedmiotów..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwilbiam Twoje posty, Twojego bloga i przede wszytskim Twoje zdjęcia :)pozdrawiam i wracam do tego co Ty - wyrzucania zbędnych przedmiotów :) Wkrótce wyprowadzam się na swoje i trzeba odgruzować pokój i przebrać wszystko, aby śmieci nie zabierać z sobą. :)
OdpowiedzUsuńCzy to że pies zeżarł buty to jedyne wspomnienie z widzenia się z nami czy też coś mi umknęło,he?
OdpowiedzUsuń