namiętnik nigdy nie był blogiem "dla ludzi"; bardziej cztery kąty, cztery ściany wymalowane moimi słowami, pisane niespiesznie, bez zobowiązań czy konwenansów.
wiele się zmieniło.
ja przede wszystkim, mój światopogląd, na duży plus.
i to, co chcę przekazać, dla kogo pisać, i po co też.
zainteresowanych treściami lifestylowymi, fotografią i moim prywatnym zdaniem, odsyłam na bloga
piszę bo muszę bo czuję że oszaleję zaraz jak nie napiszę
tak się porobiło że przeczytanie tekstu dłuższego niż 4 linijki odkładam na październik?
no
już mi lepiej
marzy mi się inny blog.
poważniejszy, przejrzystszy.
nie tylko o nas, o mnie, bardziej o tym co w świecie, subiektywnie. i nie ważne czy w czterech ścianach, czy na drugiej półkuli. przestrzeń jest względna.